Dosłownie i metaforycznie
Chcę, by mój Ośrodek Rozwoju Osobistego był miejscem, w którym organizowane będą:
- warsztaty psychologiczne,
- spotkania promujące pracę nad sobą,
- sesje coachingowe inspirujące do wyznaczania i osiągania życiowych celów...
Traktuję
bloga jako wstęp do tego typu działalności. Jako przestrzeń do
propagowania postawy otwartej wobec siebie, świata i ludzi.
Pierwszy człon nazwy: "DoM" rozumiem dosłownie i metaforycznie zarazem. Ufam, że Ośrodek Rozwoju Osobistego okaże się domem nie tylko dla mnie, ale i dla tych, którzy na jakiś czas zechcą go odwiedzić. Myślę jednak, że w pewien sposób i tego bloga można potraktować jako dom - przestrzeń, w której odnajduje się wsparcie, ciepło, odpoczynek, chwilę wytchnienia, motywację do refleksji i do działania.
Zachęcam już teraz wszystkich do namysłu nad funkcją, jaką spełnia ich własny dom - ten, w którym się mieszka, ale też dom ich wnętrza.
- Czy Twoje wnętrze jest Twoim domem?
- Jeśli nie, to jak inaczej określisz swój wewnętrzny świat? (bo "dom" to tylko jedna z możliwych metafor)
- Jak czujesz się z samym sobą?
- W jakim miejscu jesteś?
- Do jakiego miejsca zmierzasz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz