11 kwietnia 2014

Szum

 

Mokrość wody - jako oczywistość.
Jej odprężające ciepło.
Wilgoć powietrza, które daje o sobie znać mgłą osiadającą na lustrze.
Kojący zapach olejków łagodzących napięcie.
Miękkość i ulotność piany, która otula zmęczone ciało.

fot. Krzysztof Wieczerzak ©

Nade wszystko zaś - szumy i pluski, które czynią na kilka minut moją łazienkę niepodległym królestwem. Mogę w nim odpocząć, odciąć się od domowej wrzawy. Obwarowana intensywnym szmerem wracam powoli do siebie, pielęgnując po kolei wszystkie zmysły.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz