Cyrk motyli
Tym razem w salonie zapraszam do wspólnego obejrzenia krótkiego filmu.
Nie mogę napisać, że jest lekki i łatwy. Warto jednak przedrzeć się przez trudny początek, bo przesłanie jest bardzo bogate. Film o "pięknie, które może powstać z popiołów". Poza tym urzekł mnie muzyką i kilkoma detalami. Polecam.
A przy okazji - gorąco zapraszam Was do pisania komentarzy. Podzielcie się Waszymi wrażeniami z filmu. Zależy mi na tym, żeby w DoM-u słychać było Wasze głosy.
Obejrzałam wczoraj - rzeczywiście, pięknie nakręcony! Ciekawa jestem, które detale urzekły Ciebie? Może część mamy wspólnych:)Swoją drogą - główny aktor został niedawno ojcem!
OdpowiedzUsuńhttp://i.imgur.com/T2Q7H39.jpg
niezły cyrk! :)
Tak, cyrk na skrzydłach - bym powiedziała. :)
OdpowiedzUsuńZ detali, które mnie poruszyły - oczywiście słoik z gąsienicą i ten chłopczyk - jego twarz... Zauważyłam też, gdy po raz drugi oglądałam, jak ten chłopczyk karmi głównego bohatera popcornem podczas jednego z pokazów. Taki smaczek. No i w ogóle - te jadące samochody na początku i w środku filmu, z żółtymi kwiatami w prawym rogu ekranu - piękne ujęcie, choć jak się o tym pisze, to wszystko brzmi tak płasko. Mimika twarzy głównego bohatera mnie rozbraja - jego uśmiech - cudowny.
Weszłam na bloga po "promocji" na konferencji Sukces na wysokim obcasie ;) I to nie był przypadek :)Czytam posty, a tu nagle taka perełka. Ten filmik naprawdę mnie poruszył, jest inspirujący, wzruszający, zachwycający. Więcej takich inspiracji pani Moniko poproszę!!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, Pani Alicjo, że znalazła tu Pani coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuń